Przez wiele lat z wszystkich stron słyszeliśmy, że w Mielcu nic się nie dzieje, że nasze miasto to nuda i głęboka prowincja.
Dziś odnosimy wrażenie, że coś w tym ogólnym narzekaniu się zmieniło.
Czy to zasługa nowej Galerii?
Do świąt jeszcze trochę czasu a miasto wydaje się być opustoszałe, z jednym wyjątkiem. Wieczorem na olbrzymim parkingu ciężko znaleźć wolne miejsce do zaparkowania.
1 Komentarz
A drogo w uj mówią że pieniędzy nie ma