Podopieczni Dawida Nilssona i Marcina Basiaka po wyeliminowaniu z Pucharu Polski Chrobrego Głogów nie mieli szczęścia w losowaniu kolejnej rundy krajowego pucharu, gdyż Stal trafiła na świetny w tym sezonie Górnik Zabrze.
Mecz ten rozegrany zostanie zaledwie dwa dni po spotkaniu mielczan w Puławach, gdzie goście pomimo okrojonego składu pokazali się z bardzo dobrej strony, gdyż jeszcze w 50. minucie przegrywali tylko 27:26. Ostatecznie podopieczni Michała Skórskiego wygrali 36:28, lecz mielczanie po końcowym gwizdku zebrali wiele pochwał, gdyż w meczowym protokole znalazło się zaledwie 12 zawodników, w tym dwóch bramkarzy.
To właśnie kontuzje w ostatnich dniach są największą bolączką szczypiornistów z Podkarpacia, którzy na Śląsk również wybiorą się bez kilku zawodników. Ci mają być gotowi do gry tydzień później na zbliżające się mecze z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski oraz Grupą Azoty Tarnów.
Faworytem poniedziałkowego starcia bez wątpienia będzie więc Górnik Zabrze, który oprócz atutu własnego boiska w tym sezonie po prostu nie zawodzi, czego dowodem jest aż 11-punktowa przewaga w lidze nad plasującymi się oczko niżej Azotami Puławy.
Oba zespoły mierzyły się ze sobą nie tak dawno w lidze i Stal pokazała się wtedy w Zabrzu również z bardzo dobrej strony. – Do 50. minuty bałem się, że dojdzie do niespodzianki – mówił po zakończeniu spotkania trener gospodarzy, Marcin Lijewski.
Początek meczu którego stawką będzie awans do 1/4 Pucharu Polski o godzinie 18:30.
Górnik Zabrze – SPR Stal Mielec, 17.02.2020, godz. 18:30, Hala „Pogoń”, Zabrze.
