W niedzielę mieleccy policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.
Funkcjonariusze apelują o rozsądek i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Niestety wciąż zdarzają się kierowcy, którzy przekraczają znacząco prędkość, która jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Funkcjonariusz sprawdzający prędkość, z jaka poruszają się pojazdy. W tle samochody jadące ulicą
Wczoraj w miejscowości Padew Narodowa, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego mieleckiej komendy zatrzymali do kontroli dwóch kierujących, którzy w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, poruszali się z prędkością powyżej 100 km/h.
39-letni kierowca toyoty jechał z prędkością 102 km/h, natomiast 44-letni kierowca Hondy miał na liczniku 101 km/h. Jeden z mężczyzn został ukarany mandatem karnym, natomiast drugiego czeka skierowanie wniosku o ukaranie do Sądu. Ponadto zatrzymano im uprawnienia do kierowania pojazdami.
Każdy kierowca, który nie stosuje się do ograniczeń prędkości, musi liczyć się z wysoką grzywną, a nawet utratą prawa jazdy. Jadąc z nadmierną prędkością, stwarzamy również śmiertelne zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego.
