Policjanci mieleckiej drogówki pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Kliszów.
70-latek, kierując seatem, na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Zarówno kierujący jak i pasażer, którzy podróżowali tym pojazdem, nie odnieśli obrażeń.
Jesienne warunki na drogach wymagają od kierowców szczególnej ostrożności, chwila nieuwagi może doprowadzić do groźnego w skutkach zdarzenia.
W środę, po godz. 9, policjanci mieleckiej drogówki zostali skierowani na miejsce zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Kliszów. Na miejscu, funkcjonariusze ustalili, że kierujący seatem, 70-letni mężczyzna, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W chwili zdarzenia w samochodzie znajdował się 42-letni pasażer. Mimo, że zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, to żadna z osób nie odniosła obrażeń. Kierujący seatem był trzeźwy, został ukarany mandatem.
Policja apeluje o ostrożność i rozsądek na drodze. Kierowcy noga z gazu. Jest ślisko. Zachowujmy bezpieczne odległości między pojazdami, bowiem „najechanie” na tył innego auta to częsta przyczyna zdarzeń drogowych. Brawura, nadmierna prędkość, alkohol to najczęstsze przyczyny kolizji czy wypadków. Czasami kilka sekund decyduje o ludzkim życiu czy zdrowiu. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego.