Wczoraj na placu AK doszło do kolejnego protestu antycovidowego.
Akcja odbyła się w ramach ogólnopolskiego protestu, który miał miejsce w wielu miastach.
Do zgromadzonej nielicznej widowni w ciągu 2 godzin wypowiadało się parę osób między innymi pracownice mieleckiego szpitala. Po rozpoczęciu akcji w okolicach placu Armii Krajowej pojawiło się aż siedem wozów policji. Funkcjonariusze spisywali osoby nienoszące maseczki, których noszenie od wczoraj jest obowiązkowe w przestrzeni publicznej.
Dwie osoby zostały odwiezione na komisariat policji.